Dzień Ziemi

W tym roku będziemy go obchodzić już po raz pięćdziesiąty. Pomysł ustanowienia takiego dnia wynikał z przerażenia, jakie wywołała katastrofa ekologiczna u wybrzeży Stanów Zjednoczonych w 1969 roku. U wybrzeży Santa Barbara wyciekło 100 tysięcy baryłek oleju, co doprowadziło do śmierci tysięcy ptaków, delfinów oraz innych morskich zwierząt, a także dewastacji środowiska na długie lata. Amerykański senator Gaylord Nelson zainicjował wówczas działania, które doprowadziły do obchodów Dnia Ziemi najpierw w USA, a z czasem – na całym świecie.
Dziś jest to najbardziej znane i najhuczniej obchodzone święto ekologiczne. Co roku o tej porze tysiące dzieci szkolnych i przedszkolnych brały udział w zajęciach o tematyce ekologicznej, a także wychodziły z budynków, by wziąć w nim udział poprzez sprzątanie okolicy.
Pandemia i jej skutki społeczne i gospodarcze to dziś w zasadzie jedyny temat serwisów informacyjnych i rozmów prywatnych. Nie oznacza to jednak, że zniknął problem zmiany klimatu czy postępującej w Polsce suszy.
Światowy Dzień Ziemi to okazja, by zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad tym, jak niesamowitym miejscem jest nasza planeta i jak bardzo – mimo pozorów panowania nad naturą – jesteśmy od niej zależni.
Odsłony: 9214