DKK Książniczki omawiał "Lekcje greki" Han Kang

Utworzono: czwartek, 02 październik 2025 Drukuj E-mail

Pierwsze tej jesieni spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki Książniczki odbyło się w czwartek 25 września, jak zwykle o 18.00 i jak zwykle w murach naszej ulubionej biblioteki. Można też powiedzieć, że jak zwykle było niezwykłe. Tym razem pełne także słodkiej radości, gdyż miałyśmy okazję świętować urodziny naszej koleżanki Małgorzaty. Złożyłyśmy jej serdeczne życzenia, a potem rozkoszowałyśmy się smakiem tortu, który przygotowała specjalnie na tę okazję. Po uczcie dla ciała przyszedł czas na ucztę dla duszy.

Wrześniowa lektura, powieść Han Kang „Lekcje greki” wymaga od czytelnika dużej wrażliwości i otwartości na trudne tematy, a poprzeczka została postawiona naprawdę wysoko. Niektóre z nas książkę czytały dwa razy – powoli, niespiesznie, w skupieniu. Dopiero drugie czytanie pozwalało odkryć głębszy sens powieści, a czasami sprawiało, że odbiór stawał się bardziej pozytywny.

Han Kang, laureatka Literackiej Nagrody Nobla 2024, otrzymała to wyróżnienie „za intensywną prozę poetycką, która mierzy się z historycznymi traumami i obnaża kruchość ludzkiego życia”. Większość z nas zgodziła się z tym werdyktem, szczególnie jeśli chodzi o poetycki, poruszający język autorki.

„Lekcje greki”, wydane w 2011 roku, w polskim tłumaczeniu ukazały się dopiero teraz, więc to najnowsza książka noblistki dostępna na naszym rynku. Choć spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem u większości klubowiczek, pojawiły się także opinie, które sugerowały, że powieść nie spełniła w pełni oczekiwań. Jak to zwykle bywa, książka była odbierana bardzo osobiście, przez pryzmat indywidualnych doświadczeń. Każdy z nas wyłuskał z niej to, co mu najbliższe, i dlatego różne motywy książki przemawiały do nas w różny sposób.

Podczas dyskusji poruszyłyśmy temat imigracji i wyzwań związanych z odnajdywaniem się w obcej kulturze. Drobne, codzienne gesty i zwyczaje – jak choćby uśmiech – mogą stać się nieoczekiwanym wyzwaniem w nowym otoczeniu. Nie spodziewałyśmy się, że akurat Niemcy padną jako przykład kraju, w którym wręcz „musisz się uśmiechać, jeśli spotkasz się wzrokiem z osobą, której wcale nie znasz” – tak stwierdza matka bohatera książki i on też: „Gdy byłem nastolatkiem, mnie również największy kłopot sprawiał uśmiech. Przeszkadzało mi, że muszę zachowywać się w radosny, pewny siebie sposób i zawsze być gotowy na to, że trzeba z uśmiechem wymieniać grzeczności.”

Dyskutowałyśmy też o doświadczeniu mutyzmu – bo prawdopodobnie to jest właśnie przypadłość, która dotyka bohaterkę powieści. To była też okazja, by porozmawiać o tym, jak dużo „zwykłych” ludzi mierzy się z ogromnymi trudnościami, traumami, udręką i o tym, czy jest szansa na pozytywne rozwiązanie. Książniczki znalazły w „Lekcjach greki” ziarno optymizmu.

 

Galeria zdjęć ze spotkania:

 

 

 

Odsłony: 331

katalog primo na stron

 

Aktualnie

Odwiedza nas 76 gości oraz 0 użytkowników.

Popularne artykuły